Samce os współpracują, pomagając ciężarnym samicom
1 grudnia 2011, 10:57Samce zapylających os figowych (Ceratosolen) zawiązują koalicje pomagające ciężarnym samicom, bez względu na to, kto z nimi spółkował i doprowadził do zapłodnienia. Panowie wygryzają tunel ucieczkowy dla pań, zanim sami wpełzną z powrotem do wnętrza figi, by zginąć (Biology Letters).
Liściasta radiolatarnia dla nietoperzy
29 lipca 2011, 09:39Pewne zapylane przez nietoperze pnącze wytwarza liście, które wyjątkowo skutecznie odbijają wysłane przez latające ssaki sygnały echolokacyjne. Naukowcy zauważyli, że w porównaniu do Marcgravia evenia pozbawionych przypominających wymyślny abażur liści, kompletna roślina jest lokalizowana aż 2-krotnie szybciej. Studium naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego, a także Uniwersytetów w Erlangen i Ulm ukazało się właśnie w prestiżowym piśmie Science.
Wirusy przenoszą się przez pyłek
29 grudnia 2010, 16:51U 11 gatunków dzikich zapylaczy w USA wykryto wirusy, które dziesiątkują hodowlane pszczoły. Wszystko wskazuje na to, że do zarażenia doszło za pośrednictwem pyłku.
Psy od wilków, wilki od psów
6 lutego 2009, 12:27Chociaż przyjmuje się, że to udomowione psy pochodzą od wilków, ich dzicy współbracia także im coś zawdzięczają. Tym czymś jest ciemna okrywa włosowa, która rozpowszechniła się wśród zwierząt żyjących w lasach Ameryki Północnej. Łączyły się one w pary z psami, zyskując w ten sposób nową barwę.
Tęcza tylko dla wybranych
2 stycznia 2009, 10:30Kwiaty od zawsze urzekały ludzi swoim pięknem. Wygląda jednak na to, że nie widzimy całego bogactwa ich barw, które jest dostępne tylko dla pszczół, motyli czy trzmieli. Badacze z Uniwersytetu w Cambridge odkryli, że by przyciągnąć zapylające owady, kwiaty wykorzystują zjawisko iryzacji (tęczowania). Dzięki temu płatki mienią się różnymi kolorami, w zależności od strony podchodzenia do lądowania.
Słodycz i odrobina goryczy
13 marca 2007, 15:36Nektar przyciąga zapylające kwiaty zwierzęta, m.in. motyle czy kolibry, swoją słodyczą. By cały proceder opłacał się roślinie, nie mogą one jednak zostawać zbyt długo. Gdyby przy jednym podejściu został wypity cały nektar, nie zostałoby nic dla kolejnych gości. W ten sposób zmniejszyłyby się szanse na rozpowszechnienie swojego pyłku.